Kolorowa Piława 1-3 lutego 2019

Zapraszamy.

Miejsce jak zwykle Szwecja u Gienka.

Koszty: nocleg 30 x 2 = 60 plus wsad go gara dzielony na uczestników plus koszt transportu dzielony na uczestników.

Potwierdzenie udziału do Salego.

Do zobaczenia na wodzie.
 

Komentarze

Taka krótka notka.

W piątek przyjechaliśmy do Szwecji w godzinach wieczornych. Po zakwaterowaniu  przystąpiliśmy do rozmów bardziej i mniej poważnych. W sobotę rano coś koło 10 rano trzech śmiałkow , Joasia, Bober i Sali ,ruszyło do Nadarzyc aby spłynąć Piława do Szwecji. Piława dość płytka ale ..... ciągnęła mocno, trzeba było uważać. Sali, na jednej ze zwałek, chciał zrobić kabinę ale wybronił się. Odcinek ca 20 km pokonaliśmy dość szybko,  z krótką przerwą w Zdbicach.

Po powrocie czekał na nas grzaniec w wykonaniu Anuli i Moni ( co nieco wzmocniony) oraz przepyszny bigos przygotowany przez Salego. Mateusz pomógł w powrocie samochodu Salego z Nadarzyc.

Popołudniową godziną przystąpiliśmy do rozmów o treści różnej.

W niedzielę rano na wodę ruszył Bober i Sali, tym razem Joasia miała fuchę kierowcy. Odcinej ca 13 km do Czechynia był spokojny, a niedaleko mety czekało małe stadko koni bardzo przyjaźnie nastawionych.

Po powrocie czekała na nas pyszna zupa pomidorowa, którą miała gotować Monia ale jakoś tak wyszło, że gotowania podjął się Janusz.

Po pysznym posiłku trzeba było troszkę ogarnąć bazę i zacząć powrót do domu.

Obaj zdecydowali się, że jednak popłyną

Obrazek: 

W niedzielę Bober i Sali chcieli zrobić zdjecie w kajaku na lądzie, no to mają

Obrazek: 

Fotki

Obrazek: 

Fotki

Obrazek: 

Fotki

Obrazek: 

Fotki

Obrazek: 

Fotki

Obrazek: 

1. Joasia

2.